mar 17 2010

Bez tytułu


Komentarze: 0

Normalnie wieczorami siadał w fotelu i rozmyslał nad swoim życiem, nad tym jakie koleje obralo oraz jak się rozwineło. Miał świadomość dobrze przeżytego żywota pomimo młodzieńczego buntu późno zakończonego. Był jeśli można tak powiedzieć dzieckiem epoki przełomowej, nowej oraz nieznanej, co nieznane to niedobre. W tym przypadku jednak miało to niedobre wiele niezaprzeczalnych dobrych stron, wiele bylo złych, zawsze są i były dwie strony medalu. Epoki nowe zawsze są rewolucyjne a nowość ma byc jak powiew wiatru, świeża i orzeźwiająca. Jego życie było warte tego całego osobistego trudu, jego trudu, Podobalo mu się.

cozaczasy : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz